
AngelWithHerShotgunAnioł ze swoją strzelbą
- N-nie wiem... ale to wygląda jak... trąba powietrzna, ale... niemożliwe... teraz?
Angel wzięła Megan za rękę i mimo osłabienia zaczęła biec w dół, żeby zbiec do schronu, który znajdował się na dole.
Offline
AngelWithHerShotgunAnioł ze swoją strzelbą
Nagle Angel wpadła w dziewczynkę. Miała brązowe włosy ledwo dotykające ramion i duże, niebieskie oczy. W rękach trzymała wystraszonego kota.
Offline
AngelWithHerShotgunAnioł ze swoją strzelbą
Mała zrobiła dziwną minę i zaczęła biec. Zatrzymała się przy oknie.
- Co to? Co się dzieje?
Angel złapała ją za rękę, ale wtedy szyba wybuchła. Angie poleciała pod ścianę.
Offline
AngelWithHerShotgunAnioł ze swoją strzelbą
Mała krzyknęła i zasłoniła się rękami. Nagle naszyjnik na jej szyi, niebieski kamień zaczął świecić. Mocna, oślepiająca fala niebieskiego światła okryła cały szpital. Następnie całe miasto.
Offline
AngelWithHerShotgunAnioł ze swoją strzelbą
Nagle wszystko ustało. Nie było już wiru. Wszystko wyglądało jak nietknięte. Nawet szyba nie była rozbita. Dziewczynka siedziała na posadzce.
Offline
AngelWithHerShotgunAnioł ze swoją strzelbą
Dziewczynka obejrzała się i podeszła do Meg oraz Angel. Angie spojrzała na Meg.
- Na co czekacie? Chodźcie!
Dziewczynka pomogła wstać Ange.
Offline
AngelWithHerShotgunAnioł ze swoją strzelbą
Dziewczynka poprowadziła Meg i Angel przez szpital. Wyszły już przy bramie. Zakłopotana Angel szepnęła -
- N-no dobrze mała... gdzie mieszkasz?
Dziewczyna pogłaskała kota.
- Nigdzie... walam się to tu, to tam...
Offline